"Nazywam się Lisa. Jestem dziewczynką, to chyba od razu widać z imienia. Mam siedem lat i wkrótce skończę osiem"*.
Tak zaczyna się chyba najsławniejsza książka Astrid Lindgren. Jest to jedna z ukochanych historii mojego dzieciństwa i nawet po wielu latach mam czasami ochotę do niej powrócić.
Bullerbyn to malutka wioska, w której wychowuje się siódemka dzieci. Główna bohaterka - Lisa mieszka wraz z braćmi Lassem i Bossem w Zagrodzie Środkowej. Zagrodę Północną zamieszkują Britta i Anna, zaś Zagrodę Południową Olle oraz jego mała siostrzyczka Kerstin. I to jest w zasadzie najważniejsze, co o samej fabule można powiedzieć.
Kto chce wiedzieć więcej, koniecznie musi książkę przeczytać. Naprawdę warto!
Jest to książka, do której jeszcze nie raz będę powracać. Pełna ciepła i niebanalnego poczucia humoru, przedstawia szczęśliwe i pełne przygód dzieciństwo mieszkańców małej wioski. Z pozoru jest to prosta historyjka widziana oczami kilkuletniej Lisy. Tak naprawdę jednak "Dzieci z Bullerbyn" są dla mnie piękną opowieścią o dzieciństwie, marzeniach i beztrosce.
środa, 8 czerwca 2011
poniedziałek, 21 marca 2011
niedziela, 20 marca 2011
wtorek, 15 marca 2011
Afisz
Poker Face
Cena:12zł

Humorystyczne przedstawienie zawierające el.komizmu.
Odbędzie się 12.06.2011r.O godz.18:30.
Cena:12zł
Humorystyczne przedstawienie zawierające el.komizmu.
Odbędzie się 12.06.2011r.O godz.18:30.
Dlaczego wymyślno pismo?
Jak dla mnie pismo wymyślono po prostu do porozumiewania się.
Zwierzęta np. psy mają swój sposób porozumiewania się wycie i szczekanie.
Bez porozumiewania się pomiędzy ludzmi, nie było by tylke rzeczy nie było by cywilizacji.
Zwierzęta np. psy mają swój sposób porozumiewania się wycie i szczekanie.
Bez porozumiewania się pomiędzy ludzmi, nie było by tylke rzeczy nie było by cywilizacji.
czwartek, 10 marca 2011
Teks humorystyczny
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku:
- Mam dla pana dobrą i złą nowinę. Od której zaczniemy?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?!
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
Co biegnie po ścianie i zabija żydów?
Instalacja gazowa
Facet dzwoni do bloku.
-Halo-mówi babka.
-Czemu pani do mnie dzwoni - mówi facet
Szczyt szybkości.
Zamknąć szufladę na klucz tak szybko aby go jeszcze do niej włożyć.
auczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać.
- Mam dla pana dobrą i złą nowinę. Od której zaczniemy?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?!
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
Co biegnie po ścianie i zabija żydów?
Instalacja gazowa
Facet dzwoni do bloku.
-Halo-mówi babka.
-Czemu pani do mnie dzwoni - mówi facet
Szczyt szybkości.
Zamknąć szufladę na klucz tak szybko aby go jeszcze do niej włożyć.
auczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)